Nastała pora letnia. Temperaturowo oczywiście! Dzisiaj pierwszy raz w tym roku wyszłam w krótkim rękawku (bez zabierania płaszcza, kurtki itp.). Rzuciłam się na głęboką wodę! Hm… grozi to przeziębieniem. Co najmniej! No cóż, wiedziona impulsem, nie sprawdziłam, ile stopni jest na termometrze, a było zaledwie 15.
 

Jak więc przygotować się do lata, do działania, do zmian?

Zainspirował mnie artykuł o bieganiu.

Czy można porzucić dotychczasowe przyzwyczajenia/życie/zobowiązania i z dnia na dzień zacząć realizować swoje marzenia?

Można, ale dostaniemy zadyszki! Od nas zależy, w jaki sposób nauczymy się biegać – czy powoli, zaczynając od minuty biegu, czy „wyplujemy płuca”.

Jak zmieniać marzenia w rzeczywistość? Możemy rzucić się na głęboką wodę (nie polecam!) i z dnia na dzień rzucić pracę, założyć firmę, zacząć biegać (odpowiednie podkreślić albo dopisać). Możemy też się do tego przygotować. Zaplanować! I niczym plan treningu krok po kroku realizować.

Przede wszystkim cel! Jaki jest Twój cel? Sprecyzuj go, napisz na kartce i połóż na drugim końcu pokoju. Potem zastanów się nad działaniami, które mogą pomóc w osiągnięciu celu (dodatkowe szkolenie, rozmowa, pomoc drugiej osoby). Rozpisz je i ułóż niczym szczebelki w drabinie, po której będziesz wspinać się do celu.

No cóż… powodzenia!

PS. Na początku część spraw może wydawac się beznadziejna, ale cóż… po co są marzenia i plany!

Wpisała: Joanna czerska-Thomas

UŻYJ NASZEGO FORMULARZA



    Przewiń na górę